piątek, 11 marca 2016

Kowaliow do Pascala: przegrałeś zakład, gdzie są pieniądze?


Mistrz świata WBA, IBF i WBO wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) twierdzi, że jego niedawny rywal Jean Pascal (30-4-1, 17 KO) nie wywiązał się z zakładu zawartego przed styczniowym pojedynkiem i nie przekazał 50 tysięcy na cele dobroczynne. Pięściarze założyli się przed walką o to, czy Kowaliowowi uda się zastopować Pascala wcześniej niż w ósmej rundzie.

- Ponad milion osób przed telewizorami i 9 tysięcy w hali widziało, jak przegrałeś zakład. Gdzie są pieniądze? - zapytał byłego oponenta za pośrednictwem Twittera "Krusher", dodając później: - Nie tylko mnie oszukałeś. Oszukałeś także dzieci, które liczyły na moralne i finansowe wsparcie. Naprawdę jesteś gnojem. Miałem co do ciebie rację. Interesuje mnie tylko, jak będą się czuły twoje własne dzieci, gdy zdadzą sobie sprawę z tego, co zrobiłeś. 
Walka Siergieja Kowaliowa z Jeanem Pascalem zakończyła się wygraną Rosjanina przez techniczny nokaut w siódmej rundzie. Było to drugie spotkanie pięściarzy - za pierwszym razem Rosjanin na zwycięstwo potrzebował jednej rundy więcej.


źródło: ringpolska.pl

Rewanż Fonfary ze Stevesnonem 4 czerwca?


Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO) to jeden z trzech, obok Edwina Rodrigueza (28-1, 19 KO) i Eleidera Alvareza (19-0 , 10 KO), kandydatów do walki z mistrzem świata WBC wagi półciężkiej Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO). Jak poinformował w rozmowie z "Le Journal de Montreal" promujący Stevensona Yvon Michel, czempion na ring powróci 4 czerwca na gali w Montrealu.

- Nie wiemy jeszcze, czy walka Rodrigueza zaplanowana na 12 maca odbędzie się czy zostanie przesunięta. Obie strony zainteresowane są pojedynkiem - powiedział szef promującej "Superman" grupy GYM. - Co do Fonfary to jego przedstawiciele żądają dużych pieniędzy, ale wszystko zależało będzie od tego, jakimi środkami finansowymi będziemy dysponować. Jeśli nie wyjdzie z Rodriguezem, Fonfara i Alvarez są gotowi do podjęcia wyzwania. 
Podobno, według idealnego scenariusza, Michel chciałby najpierw na swojej gali zorganizować "eliminator" z udziałem Alvareza i Fonfary, którego zwycięzca spotkałby się ze Stevensonem jesienią. - Jestem przekonany, że Eleider by wygrał, a wynik walki podniósłby jego wartość i reputację - stwierdził opiekun mistrza WBC.
Andrzej Fonfara i Adonis Stevenson po raz pierwszy skrzyżowali rękawice w 2014 roku. Na punkty wygrał wówczas "Superman", choć w drodze po wygraną musiał podnosić się z desek. Od tamtego pojedynku "Polski Książę" zanotował na swoim koncie trzy zwycięstwa, pokonując Dodou Ngumbu, Julio Cesara Chaveza Jr i Nathana Cleverly'ego.

źródło: rinpolska.pl

Menadżer Oquendo: walka o pas WBA z Brownem latem


Latem powinno dojść do walki o "zwykły" pas WBA wagi ciężkiej pomiędzy świeżo upieczonym mistrzem Lucasem Brownem (24-0, 21 KO) i obowiązkowym pretendentem Fresem Oquendo (37-8, 24 KO) - zdradził w wywiadzie dla worldboxingnews.net menadżer Portorykańczyka Tom Tsatas.

- Pojedynek może się odbyć w różnych lokalizacjach. John Wirt blisko współpracuje z WBA i Andriejem Riabińskim, który interesuje się Fresem. Rozmawiałem także z Davidem Hayem, który chciałby się zaangażować, a także z ludźmi z Kataru i Dubaju. Mamy wiele opcji, oczywiście jesteśmy też otwarci na walkę w Australii - powiedział Tsatas.
Lucas Browne tytuł "zwykłego" mistrza WBA królewskiej dywizji zdobył w minioną sobotę, pokonując przez techniczny nokaut na gali w Groznym faworyta gospodarzy Rusłana Czagajewa. Fres Oquendo status challengera otrzymał od WBA wskutek złożenia przez jego ekipę protestu po rozegranej w lipcu 2014 roku walce z Czagajewem, zakończonej porażką "dwa do remisu".

źródło: ringpolska.pl

Łomaczenko - Walters 11 czerwca w Nowym Jorku?


Jest już niemal pewne, że 11 czerwca na gali w Nowym Jorku dojdzie do wyczekiwanej od dawna walki pomiędzy mistrzem świata WBO wagi piórkowej Wasylem Łomaczenko (5-1, 3 KO) i byłym czempionem tej samej kategorii wagowej Nicholasem Waltersem (26-0-1, 21 KO).

Łomaczenko już kilka tygodni temu poinformował poprzez media społecznościowe, że dojdzie do jego pojedynku z Jamajczykiem. Walters ostatni raz boksował w grudniu, kiedy to po kontrowersyjnej decyzji sędziów zremisował z Jasonem Sosą. Łomaczenko ostatni pojedynek stoczył w listopadzie.
Podczas tej samej gali ma także dojść do walki mistrza świata WBC wagi super lekkiej Wiktora Postoła z oficjalny pretendentem do pasa World Boxing Council Adrianem Granadosem. 

źródło: ringpolska.pl

Terence Crawford - Rusłan Prowodnikow 23 lipca?


Jest duża szansa, że 23 lipca w Los Angeles dojdzie do walki mistrza świata dwóch kategorii wagowych Terence'a Crawforda (28-0, 20 KO) z byłym czempionem wagi super lekkiej Rusłanem Prowodnikowem (25-4, 18 KO). Promotorzy pięściarzy prowadzą zaawansowane rozmowy.

Crawford w tym roku zanotował już jedno zwycięstwo, pokonując przed czasem Henry'ego Lundy'ego. Prowodnikow w ubiegłym roku przegrał z Lucasem Matthysse, ale w listopadzie udanie wrócił na ring, wygrywając z Jesusem Rodriguezem.

źródło: ringpolska.pl

Sosnowski: chcę zakończyć karierę zwycięstwem


18 marca na gali grupy Fight Events w Żyrardowie Albert Sosnowski (48-7-2, 29 KO) zmierzy się z Węgrem Andrasem Csomorem (14-9-1, 12 KO). Dla byłego mistrza Europy wagi ciężkiej będzie to powrót na ring po blisko dwuletniej przerwie. Popularny "Dragon" zaznacza jednak, że zbliżający się występ może być jednocześnie ostatnim akcentem jego zawodowej kariery. 

- Miałem takie założenie, że chciałem zakończyć karierę zwycięstwem i to jest główny cel, który mi przyświeca - tłumaczy 37-letni warszawianin. - Szkoda byłoby odejść po porażce z Marcinem Rekowskim, bez pożegnania z publicznością.
- Nadarzyła się okazja, żeby po raz kolejny wyjść do ringu na fajnych zasadach, więc się zgodziłem. Przeciwnik jest do zaakceptowania, stawką nie jest żaden tytuł, chcę po prostu pokazać dobry boks. Zawsze lubiłem boksować, całe moje życie dorosłe to boks i przyznam, że po dwóch latach przerwy brakuje mi tej adrenaliny - dodaje "Dragon".
Albert Sosnowski na profesjonalnych ringach zadebiutował w 1998 roku. W 2006 roku sięgnął po pas federacji WBF, w 2009 został mistrzem Europy, a w 2010 zaboksował o tytuł WBC z Witalijem Kliczką, przegrywając przez nokaut w dziesiątej rundzie. Od dłuższego czasu pięściarz ze stolicy jest telewizyjnym komentatorem walk bokserskich w Polsacie Sport i Sportklubie.

źródło: ringpolska.pl

Chudecki wraca we wtorek na gali PBC


We wtorek na gali Premier Boxing Champions w kalifornijskim Nice drugi tegoroczny pojedynek stoczy Michał Chudecki (11-1-1, 3 KO). Tym razem rywalem boksującego w kategorii super lekkiej 29-latka będzie Kevin Watts (10-0, 3 KO).

Polak w styczniu wrócił na ring po ponad rocznej przerwie, wygrywając na punkty z niepokonanym wcześniej Louisem Cruzem. Głównym wydarzeniem wtorkowej imprezy będzie starcie Sergieja Lipneca z Levanem Ghvamichavą.

źródło: ringpolska.pl

Bociański poznał rywala na galę w Żyrardowie


Daniel Bociański (4-0, 1 KO) stoczy swoją drugą tegoroczną walkę 18 marca na gali grupy Fight Events w Żyrardowie. Przeciwnikiem dysponującgo świetnym warunkami fiycznymi zawodnika wagi super średniej będzie Przemysław Binienda (1-1, 1 KO).

W Żyrardowie kolejny pojedynek zaliczy również Tomasz Piątek (0-1, 0 KO), który skrzyżuje rękawice z twardym Łukaszem Janikiem (15-18-1, 9 KO). Pojedynek odbędzie się w umownym limicie do 70 kg.
Głównym wydarzeniem gali Friday Boxing Night będzie powrót na ring po blisko dwuletniej przerwie byłego mistrza Europy i pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Alberta Sosnowskiego.

źródło: ringpolska.pl

czwartek, 10 marca 2016

Jackiewicz: przeprosiłem kibiców, ale cofam to


Rzadko się zdarza, aby kibice wychodzili w trakcie walki wieczoru. Tak było w Radomiu, gdzie spotkali sie Rafał Jackiewicz i Stilian Kostow. Polak nie czuję się jednak temu winny. - Ja walczyłem dobrze - mówi.

Jackiewicz, którego 2 kwietnia czeka występ na Polsat Boxing Night zdecydował się na przyjęcie walki 20 lutego. "Wojownik" walczył bardzo ostrożnie i kibiców nie zachwycił. Początkowo przeprosił fanów za swój występ, ale teraz zdanie zmienił...
- Nie można mi zarzucać, że walka była słaba. Po prostu przeciwnik nie bił ciosów. Nie wiem dlaczego. Przeprosiłem kibiców po walce, ale teraz cofam te przeprosiny. Obejrzałem walkę od początku do końca i w skali od jednego do dziesięciu, oceniam siebie na siedem. Zawalczyłem dobrze. Zdawałem dużo ciosów, ruszałem się, nie dawałem się trafiać. Za przeciwnika nie będę przepraszał. Gdybym za niego wziął kasę, to też bym za niego zadawał ciosy, robił uniki, oddawał i jeszcze samego siebie kontrował. Nie wziąłem, wziąłem za siebie, więc robiłem za siebie - mówi Polsatsport.pl były mistrz Europy.
To już za nami. Teraz Jackiewicz przygotowuje się do rewanżowego pojedynku z Michałem Syrowatką, którego znokautował w grudniu podczas gali w Ełku. 39-latek wie, że w Tauron Arenie Kraków czeka go ciężkie zadanie, dlatego też trenuje bardzo solidnie.


źródło: ringpolska.pl

Joshua - Haye na horyzoncie? Szef IBF nie widzi przeszkód


W Wielkiej Brytanii coraz więcej mówi się o możliwej walce w wadze ciężkiej pomiędzy niepokonanym Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO) i byłym mistrzem świata Davidem Hayem (27-2, 25 KO). Do pojedynku mogłoby dojść już w drugiej połowie tego roku, o ile Joshua zwycięsko wyjdzie z zaplanowanej na 9 kwietnia potyczki z czempionem IBF Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO), a Haye wygra swoją walkę 21 maja. Na drodze brytyjskiemu szlagierowi w królewskiej dywizji nie zamierza stawać federacja IBF, która niedawno do walki o miano obowiązkowego pretendenta do tytułu wyznaczyła Josepha Parkera (18-0, 16 KO) i Carlosa Takama (33-2-1, 25 KO). 

- Zwycięzca walki pomiędzy Charlesem Martinem i Anthonym Joshuą będzie miał czas do 15 listopada, by zmierzyć się z kimkolwiek z pierwszej piętnastki rankingu w dobrowolnej obronie - stwierdził w rozmowie z portalem worldboxingnews.net szef International Boxing Federation Lindsey Tucker.
Władze IBF w ostatnim czasie pozbawiły mistrzowskiego pasa wszech wag Tysona Fury'ego za to, że Brytyjczyk zobligowany kontraktem do rewanżu z Władimirem Kliczką odmówił skrzyżowania rękawic z Wiaczesławem Głazkowem. Głazkow w pojedynku o wakujące trofeum przegrał 16 stycznia z Charlesem Martinem.


źródło: ringpolska.pl 

Cunningham: Głowacki wychowywał się na moich walkach


Wczoraj odbyła się pierwsza konferencja prasowa promująca zaplanowaną na 16 kwietnia galę w Nowym Jorku gdzie mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (25-0, 16 KO) będzie bronił swojego pasa ze Stevem Cunninghamem (28-7-1, 13 KO). Amerykanin przekonywał, że pomimo upływających lat, wciąż jest w świetnej formie.

- Zdobyłem swoje oba tytuły mistrza świata, walcząc w Europie, a pięściarze jak Głowacki dorastali, oglądając moje walki przed telewizorem. Jemu cieknie piana z ust, żeby mnie dopaść, ale czasami mięso, na które polujesz nie jest lekko strawne. Ja zaskoczę jego żołądek - powiedział Amerykanin, który dwukrotnie boksował z Tomaszem Adamkiem i Krzysztofem Włodarczykiem.
- To będzie dobra walka. Będę boksował inteligentnie i na pewno wyjdę do ringu robić swoje. Sprawię, że inni 40-letni pięściarze będą zazdrośni o moją formę. Jestem gotowy na walkę w każdym miejscu. Pierwszą obronę tytułu mistrzowskiego zaliczyłem w Niemczech w pojedynku z Marco Huckiem. Mam ogromne doświadczenie, a to bardzo pomaga w ringu - opowiadał Cunningham, który ostatnich kilka pojedynków stoczył w kategorii ciężkiej.
- Nie wiem co on planuje, ale jak wejdziemy do ringu, to jego plan nie będzie się liczył, dopóki mnie nie przełamie. Ponownie jestem zawodnikiem wagi junior ciężkiej, a do tego pojedynku będę bardzo dobrze przygotowany, fizycznie i mentalnie - podsumował "USS", który dwukrotnie w swojej karierze zdobywał już mistrzowskie pasy w kategorii junior ciężkiej. 


źródło: ringpolska.pl

Wilder - Powietkin i Lebiediew - Ramirez na jednej gali


Andriej Riabiński, promotor challengera WBC wagi ciężkiej Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), poinformował w rozmowie z agencją R-Sport, że pojedynek jego podopiecznego z czempionem World Boxing Council Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) odbędzie się na tej samej gali, na której dojdzie do unifikacyjnego starcia o pasy WBA i IBF kategorii junior ciężkiej pomiędzy Denisem Lebiediewem (28-2, 21 KO) i Victorem Ramirezem (22-2-1, 17 KO).

Na razie, nie wiadomo, która hala w i jakim terminie będzie gospodarzem mistrzowskiej gali, ale najbardziej prawdopodobną datą jest na chwilę obecną 28 maja.
Deontay Wilder tytuł mistrza świata WBC zdobył w styczniu ubiegłego roku. Od tego czasu zanotował na swoim koncie trzy dobrowolne obrony pasa. Aleksander Powietkin status obowiązkowego pretendenta zapewnił sobie w maju dzięki zwycięstwu nad Mikem Perezem. Kontrakty na walkę Wilder - Powietkin powinny zostać podpisane do 17 marca.

źródło: ringpolska.pl

Występ Rigondeaux w Liverpoolu odwołany


Nie dojdzie do planowanej na sobotę walki pomiędzy byłym mistrzem świata wagi super koguciej Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO) i Jamesem Dickensem (21-1, 6 KO). Kubańczyk nie uporał się na czas z problemami wizowymi i wrócił na Florydę, gdzie na co dzień mieszka.

Pojedynek miał się odbyć na organizowanej przez Franka Warrena gali w Liverpoolu. Kubańczyk na ring wróci najprawdopodobniej latem.


źródło: ringpolska.pl

Mocne sparingi w Osadzie Śnieżka w Łomnicy


Czterech uczestników kwietniowej gali Polsat Boxing Night "Final Call" sparuje w Osadzie Śnieżka w Łomnicy. Nad swoją formą pracują wspólnie: Tomasz Adamek, Marcin Rekowski, Michał Cieślak i Mateusz Masternak.

Matthysse kontuzjowany, data powrotu przesunięta


Były mistrz świata wagi super lekkiej Lucas Matthysse (37-4, 34 KO) poczeka jeszcze na debiut w kategorii półśredniej. Argentyńczyk miał wrócić na ring 7 maja na gali w Las Vegas, jednak problemy zdrowotne sprawiły, że jego przerwa potrwa trochę dłużej.

Matthysse przymierzany był do pojedynku z Mauricio Herrerą na gali, której głównym wydarzeniem będzie starcia Amira Khana z Saulem Alvarezem. Argentyńczyk pauzuje od października ubiegłego roku, kiedy to został znokautowany przez Wiktora Postoła.

źródło: ringpolska.pl

Spence, Algieri i Cunningham rozpoczęli promocję gali


Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa rozpoczynająca promocję zaplanowanej na 16 kwietnia gali w Nowym Jorku, gdzie Krzysztof Głowacki (25-0, 16 KO) będzie bronił tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej ze Stevem Cunninghamem (28-7-1, 13 KO).

Polaka, który do pojedynku przygotowuje się w Warszawie, nie było na spotkaniu z mediami, ale jego rywal oraz uczestnicy walki wieczoru - Errol Spence Jr i Chris Algieri zapowiedzieli, że kibice w połowie kwietnia zobaczą w hali Barclays Center dobre widowisko. W Stanach Zjednoczonych galę pokaże ogólnodostępna stacja NBC.

źródło: ringpolska.pl

LBE. Braehmer - Gutknecht, Lemieux - De La Rosa


David Lemieux - James De La Rosa: Wydaje się, że wszystko co najgorsze jest już za Davidem Lemieux. Osiem rund z Gienadijem Gołowkinem musiało zrobić niemałe wrażenie na Kanadyjczyku, ale po pięciu miesiącach 27-latek z Montrealu wraca i zaczyna od nowa swoją drogę na szczyt. Pierwszym do odprawienia ma być James De La Rosa, którego absencja po nokaucie z rąk Hugo Centeno Juniora trwała znacznie dłużej. „King” z perspektywicznym Amerykaninem spotkał się pod koniec 2014 roku i dopiero teraz wraca między liny. Kolejna porażka może raz na zawsze zniszczyć marzenia De La Rosy o wskoczeniu do pięściarskiej elity. A szanse na to były - w 2014 roku, przed porażką z Centeno, De La Rosa dość pewnie wypunktował przecież Alfredo Angulo, po drodze rzucając go na deski. W pojedynku z Davidem Lemieux wielu ekspertów i kibiców nie da mu większych szans, jednak historia nie takie sensacje widziała. Wygrana nad Lemieux, i to na jego terenie w Kanadzie, może wywindować Jamesa do czołówki wagi średniej i dać mu szansę na jeszcze ciekawsze oferty, w szczególności finansowo.

Cedric Vitu - Ruben Varon: Francuz to bardzo ciekawa postać. 30-letni zawodnik stoczył już na zawodowych ringach aż 45 walk, z czego tylko dwie przegrał. Obie porażki poniósł po niejednogłośnych decyzjach punktowych. W 2008 roku uległ Hamletowi Petrosyanowi, zaś cztery lata później Siergejowi Rabczence w Anglii. W 2015 roku po raz drugi pojechał na teren rywala i miał być świetnym nazwiskiem do rekordu lokalnego faworyta, Orlando Fiordigiglio. Francuz toczył we Włoszech świetną walkę. Co prawda przegrywał na punkty po dziesięciu rundach, lecz w jedenastej znokautował niepokonanego rywala zdobywając pas EBU wagi super piórkowej. Mańkut z Francji zdążył już raz obronić pas, a kolejnym do niego pretendentem będzie Ruben Varon. Hiszpan także lubi walczyć w swoim kraju, jednak tym razem będzie musiał przyjechać na teren mistrza - do Francji. Dotychczas przegrywał m.in. z takimi zawodnikami jak Felix Sturm, Sebastian Zbik czy Matthew Macklin. Porażkę zadał mu także… Orlando Fiordigiglio, kiedy jeszcze on był mistrzem Europy. Obu Panów łączy identyczna liczba wygranych walk - imponujące 43 zwycięstwa. Varon jest o sześć lat starszy i zdecydowanie bliżej mu jednak do końca kariery. Dla niego walka o europejski pas z "Titi" może być ostatnią taką szansą.
Hassan N’Dam N'Jikam - Patrick Mendy: Niegdyś dzierżący zwykły pas mistrzowski w wadze średniej i dwukrotnie pretendujący do prawdziwego tytułu Hassan N'Dam N'Jikam z pewnością odetchnął, że odwołana została wcześniejsza gala z jego udziałem. Tam miał zmierzyć się z Avtandilem Khurtsidze, który mocnym nokautem zakończył walkę z niepokonanym Antoine’m Douglasem przed tygodniem. N’Dam spotka się z mniej wymagającym rywalem - dobrze znanym kibicom w Polsce Patrickiem Mendy, który swego czasu remisował z Dimitrijem Czudinowem i wygrywał z Virgilijusem Stapulionisem, a dwa ostatnie pojedynki stoczył w Polsce. W Białymstoku pewnie wypunktował Roberta Świerzbińskiego w walce o pas WBF, zaś w Łodzi przegrał z Kamilem Szeremetą. Zawodnik urodzony w Gambii nie ma imponującego rekordu, jednak jest zdecydowanie lepszy niż ten rekord wskazuje. Stoczył on w ringu 26 pojedynków, z czego tylko dwie zakończyły się przed czasem. Obie w pierwszej rundzie. Raz wygrał, raz przegrał - z Callumem Smithem. N'Dam jest natomiast zawodnikiem świetnie boksującym. Ma styl pozwalający mu wygrywać rundy, lecz posiada też podejrzaną szczękę. W dwóch przegranych walkach - z Peterem Quillinem i Davidem Lemieux padał na deski łącznie aż 10 razy. Co ciekawe – gdyby nie liczyć mu punktów odjętych za nokdauny, wyniku obu tych walk oscylowałyby wokół remisów. W przypadku spodziewanej wygranej, Hassan w następnym pojedynku ma stanąć do odroczonego rewanżu z Khurtsidze.
Juergen Breahmer - Eduard Gutknecht: Wielki rewanż za pojedynek z 2013 roku, kiedy to wracający po dłuższej przerwie Breahmer odebrał pas mistrza Europy Eduardowi Gutknechtowi. Niepokonany od ośmiu lat Niemiec w najbliższą sobotę stoczy swój jubileuszowy, 50-ty pojedynek na zawodowych ringach. Dwukrotny mistrz świata wagi półciężkiej ostatnie pojedynki wygrywał przed czasem. Po demolce na Pawle Głażewskim, swoimi celnymi ciosami zniechęcił do walki w drugiej połowie walki także Robina Krasniqi i Konni Konrada. "Energy Eddy", który niegdyś wygrywał z takimi zawodnikami jak chociażby Karoly Balzsay, Lorenzo Di Giacomo czy Wiaczesław Użelkow, przegrał z cztery lata starszym Niemcem w 2013 roku jednogłośnie na punkty, aczkolwiek po bardzo ciekawej i wyrównanej walce. Breahmer zapowiada, że tym razem wyraźniej pokona swojego rywala. Dla Gutknechta walka o mistrzowski pas jest prawdziwym darem od losu - to nie on miał być pierwotnie przeciwnikiem 37-latka, lecz Thomas Oosthuizen, który jednak przegrał nie tyle z rywalami, co z uzależnieniami.
Terry Flanagan - Derry Mathews: Podobnie jak Juergen Breahmer, również 50-ty pojedynek stoczy w najbliższy weekend także Derry Mathews. 32-latek z Liverpoolu ma za sobą całkiem ciekawą karierę. W ostatniej walce, po pokonaniu Tonego Luisa zdobył tytuł WBA Interim wagi lekkiej i przystąpi do walki z Terry Flanaganem o pełnoprawne mistrzostwo WBO. Flanagan i Mathews spotkali się już raz w ringu - w 2012 roku w półfinale turnieju Prizefighter Flanagan wypunktował rywala na dystansie trzech rund. Mathews przegrywał także m.in. z Emiliano Marsilim, Gavinem Reesem czy Stephene’m Ormondem. Starszy z Anglików ma jednak na swoim koncie także kilka sukcesów - wygrał z obecnym mistrzem świata Anthonym Crollą, a także Tommym Coyle’m. Z Crollą i Reesem zanotował także remisy. "Turbo" Flanagan długo walczył o przysłowiową pietruszkę, jednak wreszcie doczłapał się do walki o pasy i wykorzystał szanse. W 2014 roku zdobył mistrzostwo Wspólnoty Brytyjskiej, natomiast rok później najpierw sięgnął po pas europejski, a następnie po mistrzostwo świata WBO. Jego najsilniejsi rywale, Jose Zepeda i Diego Magdaleno wytrzymali w ringu ledwie dwie rundy. Czy Derry Mathews postawi poprzeczkę wyżej?
źródło: ringpolska.pl

środa, 9 marca 2016

Runowski sparuje z Jackiewiczem przed galą w Żyrardowie


Młodzieżowy mistrz świata WBC wagi półśredniej Przemysław Runowski (10-0, 2 KO) sparuje z byłym mistrzem Europy Rafałem Jackiewiczem (48-14-2, 22 KO) przed zaplanowaną na 18 marca galą w Żyrardowie. Dla "Kosiarza", który ostatni raz boksował w listopadzie, będzie to pierwszy tegoroczny występ. 

Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie powrót na ring po blisko dwuletniej przerwie byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Alberta Sosnowskiego, który zmierzy się z Andrasem Csomorem.



źródło: ringpolska.pl

Browne - Kalajdzic na gali Głowackiego w Nowym Jorku


16 kwietnia na gali w Nowym Jorku dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się pojedynku w kategorii półciężkiej pomiędzy Marcusem Brownem (17-0, 13 KO) i Radivoje Kalajdzicem (21-0, 14 KO). Walkę zakontraktowano na dziesięć rund.

Kreowany na przyszłego mistrza świata kategorii do 79 kg Browne ma już na koncie zwycięstwa z m.in. Gabrielem Campillo i Corneliusem Whitem. Kalajdzic ostatni raz boksował w listopadzie.
Podczas nowojorskiej imprezy do obrony tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej przystąpi również Krzysztof Głowacki, który zmierzy się ze Stevem Cunninghamem. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie walka Errola Spence'a Jr z Chrisem Algierim. 


źródło: ringpolska.pl

Szpilka: jeśli Adamek wierzy w mistrzostwo, to trzymajmy kciuki


2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie Tomasz Adamek (50-4, 30 KO) stanie do walki z niedawnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Erikiem Moliną (24-3, 18 KO). Wygrana w pojedynku, którego stawką będzie pas IBF Inter-Continental, ma otworzyć przed "Góralem" drogę do kolejnej mistrzowskiej szansy. Zdaniem Artura Szpilki, który w 2014 roku pokonał Adamka na punkty, czempiona z Gilowic mimo jego wieku i niedawnych porażek, w kontekście ewentualnego boju o pas nie wolno jeszcze skreślać.

-  Nie wolno, nikomu, nic zabierać - stwierdził "Szpila" w rozmowie z Polsatem Sport. - Najważniejsze jest, co on czuje. Co ja czuję, czy co czujesz ty, to pewnie Tomek ma, tak naprawdę, gdzieś. Ważne, co on myśli. Nigdy nie wolno się oglądać na ludzi. Ktoś może powiedzieć: Tomek nie da rady, bo sam tak myśli. Trzeba wierzyć w siebie. Jeśli tylko on myśli, że jest w stanie zdobyć mistrzostwo świata, to trzymajmy kciuki.
- Walka fajna, bo znam obydwu i Adamka, i Erika Molinę. Wynik jest sprawą otwartą. Jestem ciekaw tego pojedynku - dodał Artur Szpilka, który sam w styczniu, bez powodzenia, bił się o pas World Boxing Council z Deontayem Wilderem. 

źródło: ringpolska.pl

Ranking WBC: Fonfara najwyżej, powrót Włodarczyka


Andrzej Fonfara jest najwyżej sklasyfikowanym polskim pięściarzem w najnowszym rankingu federacji WBC. Podopieczny Sama Colonny plasuje się obecnie na drugiej pozycji w wadze półciężkiej.

Oprócz "Polskiego Księcia" w czołowych piętnastkach swoich kategorii wagowych (możliwość ubiegania się o walkę o pas mistrzowski) znaleźli się: Tomasz Adamek, Artur Szpilka (obaj waga ciężka) i Krzysztof Włodarczyk (waga junior ciężka), który dzięki wygranej z Walerym Brudowem powrócił do zestawienia World Boxing Council po kilkumiesięcznej przerwie. 
Polacy w rankingu WBC: waga ciężka - 8. Tomasz Adamek, 11. Artur Szpilka, 17. Mariusz Wach, 21. Andrzej Wawrzyk; waga junior ciężka - 8. Krzysztof Włodarczyk, 18. Mateusz Masternak, 36. Michał Cieślak; waga półciężka - 2. Andrzej Fonfara; waga średnia - 27. Maciej Sulęcki, 31. Kamil Szeremeta, 35. Patryk Szymański.

źródło: ringpolska.pl

Diablo powrócił do rankingu ESPN


Dzięki piątkowemu zwycięstwu nad Walerym Brudowem na gali w Sosnowcu Krzysztof Włodarczyk (50-3-1, 35 KO) powrócił do rankingu wagi junior ciężkiej stacji ESPN. Dla "Diablo" był to pierwszy pojedynek po półtorarocznej przerwie.

Aktualnie dwukrotny mistrz świata plasuje się w zestawieniu ESPN na pozycji piątej. Trzy oczka wyżej sklasyfikowany jest czempion WBO Krzysztof Głowacki, który ustępuje miejsca jedynie posiadaczowi pasa WBA Denisowi Lebiediewowi.
Ranking ESPN wagi junior ciężkiej: 1. Denis Lebiediew, 2. Krzysztof Głowacki, 3. Marco Huck, 4. Grigorij Drozd, 5. Krzysztof Włoarczyk, 6. Ilunga Makabu, 7. Victor Emilio Ramirez, 8. Firat Arslan, 9. Rachim Czakijew, 10. Oleksandr Usyk. 

źródło: ringpolska.pl

Rigondeaux ma problemy z wizą, walka z Dickensem zagrożona


Były mistrz świata wagi super koguciej Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO) ma problemy z uzyskaniem wizy pozwalającej na przelot do Wielkiej Brytanii. Zaplanowany na sobotę pojedynek Kubańczyka z Jamesem Dickensem (21-1, 6 KO) jest zagrożony.

35-letni Rigondeuax w ostatnim czasie przebywał w Rosji, gdzie toczył sparingi i przygotowywał się do starcia z Anglikiem. Kubańczyk nie dopilnował jeszcze wszystkich formalności związanych z przemieszczeniem się do Liverpoolu, gdzie pojedynek ma zostać rozegrany.
Organizujący galę Frank Warren zapewnia, że cały czas czyni starania, aby Rigondeaux dotarł do Anglii na czas, ale w Rosji obchodzono niedawno państwowe święto i procedury związane z wydaniem odpowiednich zezwoleń Kubańczykowi przedłużają się.


źródło: ringpolska.pl

Porter stoczy w sobotę walkę pokazową z Tynerem


W sobotę były mistrz świata wagi półśredniej Shawn Porter (26-1-1, 16 KO) miał boksować z Keithem Thurmanem, jednak pojedynek przełożono na późniejszy termin z powodu problemów zdrowotnych Thurmana. Porter nie chcąc marnować przygotowań, postanowił, że w sobotę stoczy pokazowy pojedynek ze znanym polskiej publiczności Lanardo Tynerem (30-10-2, 19 KO).

Walka będzie transmitowana na żywo w internecie na facebookowym profilu Premier Boxing Champions. Pojedynek potrwa 10 rund, a zawodnicy będą ubrani w kaski i 16-uncjowe rękawice.
Po walce Porter usiądzie przez internetową kamerą i przez pół godziny będzie odpowiadał na pytania kibiców. Ostatni oficjalny pojedynek 28-letni Amerykanin stoczył w czerwcu.

źródło: ringpolska.pl

Riabiński: Wilder - Powietkin odbędzie się w Rosji


Jest już pewne, że na terenie Rosji dojdzie do walki o mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO) i Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) - poinformował Andrij Riabiński, promotor Rosjanina.

- Miałem kilka możliwości, mogłem zaoszczędzić albo stworzyć przyjazne warunki walki Powietkinowi. Zadecydowałem, że walka odbędzie się w Rosji. Nie wiem, kto wygra ten pojedynek, ale ja zrobiłem wszystko co mogłem. Teraz reszta zależy od Powietkina - skomentował Riabiński.
Dla Powietkina będzie to drugi pojedynek o światowy czempionat przed własną publicznością. W październiku 2013 roku na gali w Moskwie Rosjanin przegrał wysoko na punkty z Władimirem Kliczko.


źródło: ringpolska.pl

Kuliński: wziąłem walkę z Dąbrowskim, bo celuję wysoko


- Gdybym dziś wychodził do ringu, nie miałbym żadnej zawodowej porażki. A z czasów amatorskich najbardziej chciałbym znów spotkać się z Sergiejem Derewianczenko - mówi Norbert Dąbrowski, który 18 marca wystąpi na gali grupy Fight Events w Żyrardowie. Zmierzy się z Jordanem Kulińskim, który zanotował bardzo udany zawodowy debiut w lutym w Legionowie.

27-letni Norbert "Noras" Dąbrowski jako amator doszedł do finału Mistrzostw Polski Seniorów 2008 w Dąbrowie Górniczej, w którym przegrał z doświadczonym Mirosławem Nowosadą. Kilka tygodni wcześniej junior z Warszawy stoczył pojedynek z brązowym medalistą Mistrzostw Świata 2007 Ukraińcem Sergiejem Derewianczenko podczas Turnieju Feliksa Stamma.

- Gdyby była kiedyś taka możliwość, chętnie ponownie wejdę do ringu z Sergiejem Derewianczenko. Wiem, że boksuje zawodowo w Stanach Zjednoczonych i ma rekord 7-0. Tomasz Turkowski, z którym podpisałem kontrakt menedżerski, ma kontakty na Ukrainie, więc może kiedyś spotkamy się w jego ojczyźnie, a może właśnie w USA? Chcę aby było głośno o Norbercie Dąbrowski, a ja na pewno swoją postawą w ringu pokażę, że zasługuję na danie mi szansy - mówi Norbert Dąbrowski.

Był Mistrzem i Wicemistrzem Polski Kadetów w barwach Gwardii Warszawa, potem Wicemistrzem Polski Juniorów. Startował w Mistrzostwach Europy w młodszych kategoriach wagowych. Kontrakt zawodowy podpisał w 2010 roku.

- Dziś mam rekord 18-4, ale gdyby rzetelnie spojrzeć, takim neutralnym okiem, na przebieg przegranych walk, to okazałoby się, że to są niesłuszne werdykty. Z całym szacunkiem, ale żaden z tych rywali dziś nie powinien mnie pokonać - powiedział "Noras" Dąbrowski (waga półciężka), który w Sosnowcu wraca na ring po ponad półrocznej przerwie.

- Tak czasem bywa, że zawodnik schodzi na drugi plan i nie ma możliwości boksowania. Łączę własne treningi z pracą trenera personalnego w kilku siłowniach w Warszawie, ale udało mi dobrze przygotować do gali w Żyrardowie. A później, jeśli Tomaszowi Turkowskiemu uda się zorganizować przygotowania za granicą, a mnie znaleźć sponsora na opłacenie wyjazdu, to ruszam w świat. Jak powiedziałem, chcę zaistnieć w światowym boksie - dodał.

Boksujący z odwrotnej pozycji Norbert Dąbrowski to wciąż mocno niedoceniany pięściarz w Polsce. Dla niego boks jest całym życiem. - Zwycięstwo na gali organizowanej przez Marcina Piwka ma być dobrym rozpoczęciem roku. Zależy mi też na pokazania fajnego stylu walki. Patrząc na rankingi cały czas jestem zdecydowanie za nisko. A na pewno jestem najszybszym wśród bokserów trenujących w kraju - mówi Norbert, który na co dzień porusza się motocyklem honda cbr.

Zadanie w Żyrardowie będzie miał bardzo trudne, bowiem spotka się z byłym Wicemistrzem Polski, uczestnikiem Igrzysk Europejskich i członkiem drużyny Rafako Hussars Poland, a od niedawna związanym z Fight Events Jordanem Kulińskim (1-0). Bokser pochodzący z Włocławka na gali "Power Punch" w Legionowie wygrał przed czasem z Niemcem Dennis Kronemann (2-2), aż pięć razy posyłając go na deski. - Zadzwonił promotor Marcin Piwek, powiedział, że jest walka z Norbertem. Odpowiedziałem, że ją biorę, bo od początku mówiłem, że celuję wysoko, a taki pojedynek będzie dobrą weryfikacją - powiedział 21-letni Jordan Kuliński.

- Znamy się z kilku rund sparingowych i myślę, że jego najmocniejszą stroną jest odwrotna pozycja i dobre wyszkolenie techniczne. Bije ciosy na różnych płaszczyznach, do tego dobra kontra z lewej ręki - dodał Jordan Kuliński. 


źródło: ringpolska.pl

Martin: Joshua wyląduje na tyłku


9 kwietnia na gali w Londynie Charles Martin (23-0-1, 21 KO) w swojej pierwszej walce w obronie pasa IBF wagi ciężkiej skrzyżuje rękawice z niezwyciężonym Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO). Amerykanin przed starciem z faworyzowanym rywalem emanuje pewnością siebie.

- Ja nie tylko nim wstrząsnę, on wyląduje na tyłku - odgraża się "Książę Karol", który po mistrzowskie trofeum sięgnął w styczniu, pokonując przez techniczny nokaut Wiaczesława Głazkowa.
- Jak zacząłem treningi, stałem się jeszcze bardziej pewny. To będzie szaleństwo, mam na tę walkę znakomity plan. Ja nie tylko jestem wielkim chłopem, ale jestem też sprytny i mam olej w głowie. Mam dużą bokserską inteligencję - przechwala się Martin.
Aktualnie zdecydowanym faworytem bukmacherów w kwietniowym boju jest Anthony Joshua - kurs na Brytyjczyka to zaledwie 1,22 przy 5,55 na Charlesa Martina.


źródło: ringpolska.pl

Dzisiaj poznamy datę walki Wilder - Powietkin


Andrij Riabiński, promotor Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) zdradził, że już dzisiaj poznamy datę i miejsce walki z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO).

Pojedynek musi odbyć się do końca maja i najprawdopodobniej zostanie zorganizowany w Rosji. Promotor Powietkina niedawno wygrał przetarg na organizację walki, wykładając 7,15 miliona dolarów.
Wilder pas World Boxing Council dzierży od stycznia ubiegłego roku. Do tej pory bronił go trzykrotnie, a jego ostatnim rywalem był Artur Szpilka.


źródło: ringpolska.pl

wtorek, 8 marca 2016

Kliczko szykuje formę na rewanż z Furym


Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) nie próżnuje w oczekiwaniu na ogłoszenie daty drugiej walki z Tysonem Furym (25-0, 18 KO). "Dr Stalowy Młot" zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie ze swojego treningu, opatrując je opisem: "Wielu z was o to pyta - cały czas negocjujemy na temat rewanżu z Tysonem Furym. Będę was informował odnośnie daty i  miejsca. Tymczasem pozostaję w treningu, by zachować formę".


źródło: ringpolska.pl

Browne gotów na walkę z Furym w Wielkiej Brytanii


Lucas Browne (24-0, 21 KO), który w sobotę zdobył "zwykły" pas mistrzowski WBA wagi ciężkiej, pokonując przed czasem Rusłana Czagajewa, jest gotowy na walkę z "super czempionem" WBA Tysonem Furym (25-0, 18 KO). Australijczyk deklaruje, że chętnie skrzyżuje rękawice z olbrzymem z Wilmslow w jego ojczyźnie. 

- Nie mam żadnego problemu, by boksować z Furym w Wielkiej Brytanii. On jest z Manchesteru, mój menadżer Ricky Hatton także, to ma sens - stwierdził "Big Daddy". 
Browne, jeśli chce zachować zdobyte przed trzema dniami trofeum, w pierwszej kolejności musi jednak stanąć do obowiązkowej obrony z Fresem Oquendo (37-8, 24 KO). W tym przypadku Australijczyk wolałby walczyć u siebie. - Nie sądzę, by Oquendo był wystarczająco popularny, by zrobić dochodową walkę w USA, dlaczego więc nie mielibyśmy się zmierzyć tutaj? - zapytał retorycznie Browne po przybyciu do Sydney.

źródło: ringpolska.pl

Szpilka: Głowacki znokautuje Cunninghama


Artur Szpilka wierzy w zwycięstwo Krzysztofa Głowackiego (25-0, 16 KO) ze Stevem Cunninghamem (28-7-1, 13 KO). "Szpila" zaznacza jednak, że pojedynek planowany na 16 kwietnia w Nowym Jorku może być dla polskiego mistrza WBO wagi junior ciężkiej niełatwym zadaniem.

- Początek może być ciężki. Pierwsza, druga runda mogą ustawić całą walkę - ocenił Szpilka w poniedziałkowym "Puncherze". - Pasowałoby, aby Krzysiek podszedł i pacnął go od razu. Cunningham będzie świetnie przygotowany. Ma dobre nogi, długie ręce, ale każdym ciosem można go zamroczyć. Jestem przekonany, że i tak Krzysiek go znokautuje.
Krzysztof Głowacki po raz ostatni boksował w sierpniu ubiegłego roku, nokautując faworyzowanego Marco Hucka. Steve Cunningham, mający w swoim rekordzie po dwie walki z Tomaszem Adamkiem i Krzysztofem Włodarczykiem, osiem poprzednich pojedynków stoczył w wadze ciężkiej.


źródło: ringpolska.pl

Ortiz: Wilder będzie mistrzem, dopóki nie dostanę z nim walki


Sobotnim zwycięstwem przed czasem nad silnym i niewygodnym Tonym Thompsonem Luis Ortiz (25-0, 22 KO) ponownie zrobił dobre wrażenie na pięściarskich ekspertach i kibicach wagi ciężkiej. Kubańczyk, który w wieku 36 lat doczekał się wreszcie swoich "pięciu minut", twierdzi, że jest gotów na najtrudniejsze wyzwania i chętnie stanie naprzeciw czempiona WBC Deontaya Wildera (36-0, 35 KO). 

- Wilder ma talent, ale ja chciałbym się z nim zmierzyć. Należy mu się szacunek, bo jest mistrzem. I będzie, dopóki King Kong nie dostanie z nim walki - stwierdził Ortiz cytowany przez portal boxingscene.com.
Ortiz, mający na koncie wygrane nad Thompsonem i Bryantem Jenningsem i będący w posiadaniu pasa WBA Interim, w swoim kolejnym występie powinien skrzyżować rękawice z Aleksandrem Ustinowem (33-1, 24 KO).

źródło: ringpolska.pl

Sosnowski: forma jest, jeszcze stać mnie na dobry boks


Były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świat wagi ciężkiej Albert Sosnowski (48-7-2, 29 KO) rozpoczął ostatni tydzień sparingów przed zaplanowaną na 18 marca galą w Żyrardowie. W pierwszym od blisko dwóch lat pojedynku "Dragon" zmierzy się z Andrasem Csomorem (14-9-1, 12 KO).

- Widzę po swoim organizmie, że wraz z upływającymi latami, inaczej reaguję na treningi. Nie mam już 25 lat, ale wierzę, że jestem jeszcze w stanie pokazać w ringu coś fajnego. Nie napinam się, po prostu chcę wyjść do ringu i zobaczyć, co jeszcze we mnie zostało i czy jest sens wychodzenia do kolejnych pojedynków. Na ten moment jest to moja ostatnia walka, ale z poważnymi deklaracjami czekam do 18 marca - przekonuje Sosnowski, który na zawodowych ringach boksuje od 1998 roku.
- Nie ma co ukrywać, czas biegnie, ale na formę nie mam co narzekać. Dyspozycja jest dobra i jestem przekonany, że jeszcze stać mnie na dobry boks. Mój rywal nie jest wirtuozem, ale jest twardy, nie pęka i to sprawia, że kibice mogą nastawiać się na fajne widowisko - mówi pięściarz z Warszawy. 
Na gali w Żyrardowie dojdzie także do dwóch ciekawie zapowiadających się walk w kategorii super średniej - Andrzej Sołdra (12-2-1, 5 KO) zmierzy się z Tomaszem Gargulą (17-1-1, 5 KO), zaś Jordan Kuliński (1-0, 1 KO) już w swoim drugim zawodowym występie sprawdzi się z Norbertem Dąbrowskim (18-4, 7 KO).


źródło: ringpolska.pl

Szeremeta wrócił do treningów po walce z Karpecem


Boksujący w kategorii średniej Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) wrócił na salę bokserską dwa tygodnie po wygranej z Artemem Karpecem. Pod koniec lutego 26-latek łatwo wygrał z niepokonanym wcześniej Ukraińcem. Niewykluczone, że kolejny pojedynek białostoczanin stoczy w maju.


źródło: ringpolska.pl

Burns - Di Rocco o pas WBA 21 maja w Glasgow


21 maja na gali grupy Matchroom w Glasgow dojdzie do walki o regularny pas WBA wagi super lekkiej pomiędzy Rickym Burnsem (39-5-1, 13 KO) i Michele Di Rocco (40-1-1, 18 KO). Pas super czempiona tej organizacji posiada Adrien Broner.

Dla Di Rocco będzie to pierwsza mistrzowska walka w zawodowej karierze. Burns w przeszłości dzierżył już tytuły mistrza świata w kategorii super piórkowej i lekkiej.

źródło: ringpolska.pl

poniedziałek, 7 marca 2016

Luis Ortiz: urwę Ustinowowi głowę


Pokonując przed czasem Tony'ego Thompsona, Luis Ortiz (25-0, 22 KO) otworzył sobie drogę do udziału w turnieju, który wyłonić ma bezdyskusyjnego mistrza WBA wagi ciężkiej. W ćwierćfinale zawodów Kubańczyk ma rywalizować z dwumetrowym Aleksandrem Ustinowem (33-1, 24 KO). 

- Urwę mu głowę - zapowiada jak zwykle pewny siebie "King Kong", który na zastopowanie Thompsona potrzebował niespełna sześciu rund. 
Ortiz o pomyśle turnieju World Boxing Association wypowiada się w superlatywach: - To jest coś dobrego, doceniam to, że zostałem zauważony. Oni wie mnie uwierzyli, więc będę godnie się prezentował w tym turnieju. 
Do zawodów WBA oprócz Ortiza i Ustinowa zaproszeni zostali: Władimir Kliczko, Tyson Fury, Fres Oquendo i Lucas Browne, który w sobotę wyeliminował z turnieju Rusłana Czagajewa. Na razie nie wiadomo, czy wszyscy wymienieni pięściarze będą chcieli partycypować w rywalizacji.


źródło: ringpolska.pl

Adamek sparuje z Masternakiem i Rekowskim


Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Tomasz Adamek (50-4, 30 KO) rozpoczął kolejny tydzień sparingów przed galą Polsat Boxing Night w Krakowie.

W ramach przygotowań do zaplanowanego na 2 kwietnia pojedynku z Erikiem Moliną (24-3, 18 KO), "Góral" w najbliższych dniach będzie sparował z Marcinem Rekowskim (17-2, 14 KO) i Mateuszem Masternakiem (36-4, 26 KO). Podczas tej samej gali Rekowski zmierzy się z Andrzejem Wawrzykiem, a Masternak z Erikiem Fieldsem.

źródło: ringpolska.pl

Saunders z Bursakiem w pierwszej obronie pasa WBO


30 kwietnia na gali w Londynie do pierwszej obrony tytułu mistrza świata WBO wagi średniej przystąpi Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO). 26-letni Anglik zmierzy się z Maxem Bursakiem (32-4-1, 15 KO).

Saunders pas World Boxing Organization wywalczył w grudniu, wygrywając na punkty z Andym Lee. Bursak w przeszłości boksował już o tymczasowy tytuł mistrzowski federacji WBO, ale przegrał z Hassanem N'Damem.
Podczas tej samej gali dojdzie również do pojedynku o wakujący tytuł mistrza Europy wagi junior ciężkiej pomiędzy Ovilem McKenzie i Dmitro Kuczerem.


źródło: ringpolska.pl