Po dwóch i pół roku rozbratu Mateusz Masternak (36-4, 26 KO)
postanowił wrócić do współpracy z trenerem Andrzejem Gmitrukiem.
Pierwszą sprawdzianem dla wrocławsko-warszawskiego duetu będzie
kwietniowa gala Polsat Boxing Night, na której "Master" skrzyżuje
rękawice z Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO). Masternak i Gmitruk rozstali
się w niezbyt przyjaznej atmosferze po zakończonym porażką pojedynkiem z
Grigorijem Drozdem, jednak jak zapewnia pięściarz, czas zaleczył rany a
relacja zawodnik - trener weszła na nowy poziom.
- Trener Gmitruk jest Big Boss, number 1 - stwierdził były mistrz
Europy w rozmowie z Polsatem Sport. - Jestem teraz w stu procentach
podporządkowany systemowi treningowemu narzuconemu przez trenera
Gmitruka. To co było kiedyś i moje podejście do trenera i jego rozwiązań
treningowych i taktycznych... nabrałem doświadczenia, pracowałem w
innymi szkoleniowcami i myślę, że to mi dało trochę dystansu i teraz
dużo bardziej szanuję Andrzeja Gitruka jako trenera, choć oczywiście to
nie jest tak, że kiedyś go nie szanowałem.
- Teraz mogę trenera Gmitruka porównać do innych szkoleniowców i mogę
powiedzieć jedno: wypada najlepiej - oświadczył stanowczo "Master",
który do starcia z Fieldsem podchodzi z wielką atencją.
- Traktuję tę walkę bardzo poważnie, nie patrzę na ten pojedynek
tylko tak, by wygrać, patrzymy dużo dalej w przyszłość - powiedział
Masternak, dodając później z uśmiechem: - Chcę przejąć cykliczną imprezę
Polsat Boxing Night. Teraz będzie Master Polsat Boxing Night!
źródło: ringpolska.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz